Fot. Bartek Bujnik
Wysoczyzna Elbląska od A do Z! | O jak oleica krówka
Wysoczyzna Elbląska zaskakuje tajemniczymi leśnymi ścieżkami i panoramicznymi widokami. Liczne szlaki piesze i rowerowe prowadzą przez najbardziej atrakcyjne turystycznie wzgórza między Elblągiem a Tolkmickiem, stąd poświęcamy im nasz cykl „Poznaj Wysoczyznę Elbląską od A do Z!”. Partnerem cyklu jest Dziennik Elbląski.
O jak oleica krówka
Oleica krówka (Meloe proscarabaeus) to gatunek chrząszcza z rodziny oleicowatych o ciemnogranatowym, niebieskoczarnym lub czarnym ubarwieniu ciała z metalicznym połyskiem. Owady dorosłe mają skrócone pokrywy skrzydłowe i duży, pękaty odwłok. Chrząszcz ma długość od 11 do 35 mm, przy czym samice są znacznie większe od samców. Najczęściej zobaczymy ją w kwietniu i maju.
Owad dorosły do swojego bytowania preferuje zbiorowiska traw na nasłonecznionych terenach, polanach i łąkach, ale często spotkamy go także w lesie.
Samica składa do gleby nawet do 30 tysięcy jaj. Wylęgają się z nich pomarańczowe larwy zwane trójpazurkowcami. Larwy te po wygrzebaniu się spod ziemi przemieszczają się samodzielnie i albo wchodzą na kwiaty, albo tworzą na roślinach skupiska przypominające kwiat, wabiące owady zapylające. Następnie larwy te próbują zaczepić się na owadach odwiedzających kwiaty. Ich docelowymi żywicielami są dzikie pszczoły, zwłaszcza z rodzajów porobnica i lepiarka. Trójpazurkowce, które trafią na inne owady poza wyżej wymienionymi, w tym na pszczoły miodne, giną bez możliwości dokończenia cyklu życiowego. Larwa przebywająca na pszczole żeruje na jej hemolimfie (płyn ustrojowy u bezkręgowców) jako pasożyt zewnętrzny. Po dostaniu się do gniazda pszczół zjada ich jaja i linieje do formy larwy pędrakowatej. W tym stadium żywi się pyłkiem i nektarem zgromadzonym przez pszczołę. Następnie opuszcza gniazdo i przechodzi kolejne fazy przeobrażania się aż do postaci dorosłej. Co ciekawe w tym czasie oleica nie pobiera już pokarmu. Owady dorosłe żerują zaś wyłącznie na roślinach.
Główną strategią obronną larw i owadów dorosłych jest wytwarzanie oleistej wydzieliny (stąd nazwa rodziny chrząszczy) zwierającej kantarydynę – silnie trującej dla wielu zwierząt, jednej z najsilniejszych toksyn występujących w przyrodzie. U larw kantarydyna jest magazynowana w układzie pokarmowym, a jej kropla wydzielana jest w razie zagrożenia przez otwór gębowy. U dorosłych owadów krople zawierające kantarydynę wydzielane są natomiast przez pory w stawach odnóży. Zdolność do syntetyzowania tej substancji mają tylko samce, które gromadzą ją m.in. w gruczołach związanych z układem płciowym. Samice porcję kantarydyny pozyskują od samca w czasie kopulacji i przekazują ją do składanych jaj.
Kantarydyna jest również groźna dla człowieka (śmiertelna dawka waha się między 0,02 a 0,03 g). Jednakże pojedynczy owad ma jej w sobie zbyt mało, aby kontakt z nim mógł nam poważnie zaszkodzić. Natomiast kontakt kantarydyny z naszą skórą może wywołać podrażnienie, szczególnie, gdy substancja dostanie się do nosa i oczu.
Dawniej kantarydynę wykorzystywano w medycynie (pobudza zakończenia nerwowe i błony śluzowe układu moczowo-płciowego), jako afrodyzjak i do produkcji trucizn m.in. aqua tofana, która powstawała w wyniku połączenia arszeniku, chlorku rtęci z kantarydyną właśnie. Kilka kropel zmieszanych z wodą lub winem wystarczało, aby nieszczęśnik umarł bez charakterystycznych oznak otrucia arszenikiem.
Z kantarydyny produkowanej przez oleice korzystają także inne owady. Na przykład chrząszcze z rodziny przekraskowatych, ogniczkowatych czy nakwiatkowatych same nie mogą wytwarzać tej substancji, dlatego pozyskują ją z martwych oleic, by samemu stać się toksycznym.
Jednakże żaden mechanizm obronny nie gwarantuje ochrony przed wszystkimi drapieżnikami. Niektóre zwierzęta np. jeże i myszy polne są odporne na działanie kantarydyny i chętnie polują na oleice.
Innym znanym przedstawicielem rodziny oleicowatych jest pryszczel lekarski zwany też majką lekarską lub „muchą hiszpańską”. Wyglądem różni się od oleicy, ponieważ ma metalicznie zielony kolor i dobrze wykształcone skrzydła. Chrząszcz ten ma w sobie znacznie więcej kantarydyny niż oleice, dlatego częściej był wykorzystywany do produkcji lekarstw, afrodyzjaków i trucizn. Pryszczele można spotkać głównie w ciepłych rejonach południowej oraz środkowej Europy. W Polsce są bardzo rzadkie.
Jarosław Mytych
Park Krajobrazowy Wysoczyzny Elbląskiej





